18 lipca 2006 Ełk - Mikołajki (szynobusem). Tego dnia nie miało znaczenia o której wstaniemy. Pociąg do Mikołajek mieliśmy dopiero o 1620. Poszliśmy więc z Pawłem po zakupy na śniadanie, na pieszo. Schodziliśmy prawie cały Ełk w poszukiwaniu śniadania dla Ani. Swoją wczorajszą upartością zasłużyła na wykwintne, polonamiotowe śniadanie. Przed pociągiem pokręciliśmy się … Czytaj dalej Dzień 10. Ełk – Mikołajki. 4 km.
Dzień 10. Ełk – Mikołajki. 4 km.
