10 września 2021 r. Gdynia Krynica Morska Po raz pierwszy zapakowałem rowery do naszego samochodu, do wnętrza. Zrezygnowałem z bagażnika dachowego, a ponieważ nie mam haka, tylny bagażnik nie wchodził w grę. Oczywiście rowerów nie można ot tak, wcisnąć do samochodu. Trzeba poświęcić trochę czasu, by zdemontować z nich nieco akcesoriów, ale także … Czytaj dalej Dzień 1. Gdynia – Krynica Morska.
Opole Gdynia 15 lipca 2021 r. I tak oto nadejszła wiekopomna chwiła. Ostatni raz pakowaliśmy się do sakw i ostatni raz mieliśmy wtaszczać rowery do pociągu. Już prawie koniec naszej wyprawy. Jeszcze tylko mały skok z Opola do Gdyni. Na dworzec kolejowy w Opolu przypedałowalismy nieco wcześniej i zaczęliśmy małe zakupy na czas … Czytaj dalej Dzień 11. Opole – Gdynia. 7,3 km.
14 lipca 2021 r. Plan dnia odpoczynku w Opolu, tuż przed powrotem do domu, został zaplanowany jeszcze wczoraj. Choć nie jestem zwolennikiem muzeów robionych na siłę, to popieram muzea, które pokazują historię w różnoraki sposób. Nie cierpię np.: nadmorskich muzeów, które powstały tylko z myślą o pieniądzach. Z kolei lubię muzea typu Muzeum Piosenki … Czytaj dalej Dzień 10. Opole. 0 km.
13 lipca 2021 r. Krapkowice – Odrowąż – Malnia – Chorula – Kąty Opolskie – Przywory – Opole. Link widokowy do przejechanej trasy. Ślad gpx Po śniadaniu zapakowaliśmy dobytek do sakw i zeszliśmy do rowerów, które przeczekały noc przy recepcji. Właśnie wtedy zauważyłem, że w przednim kole Ani roweru nie ma powietrza. No cóż, … Czytaj dalej Dzień 9. Krapkowice – Opole. 26 km.
12 lipca 2021 r. Nysa – Wyszków Śląski – Kubice – Włodary – Rynarcice – Kuropas – Korfantów – Stara Jamka – Pogórze – Łącznik – Ogiernicze – Moszna – Zamek w Mosznie – Zielina – Kujawy – Strzeleczki – Dobra – Steblów – Krapkowice. Link widokowy do przejechanej trasy. Link do śladu gpx … Czytaj dalej Dzień 8. Nysa – Krapkowice. 55 km.
9 lipca 2021 r. W końcu należał się naszym tyłkom odpoczynek od siodełka. Chociaż w górach i tak zdecydowanie mniej się siedzi na siodełku. Mocne naciskanie na pedały zdziebko odciąża nieco nasze siedzenia. W Wałbrzychu do zobaczenia jest bardzo dużo. Będąc tam wiadomym jest, że mus wybrać się do zamku Książ. Zdecydowanie doradzamy … Czytaj dalej Dzień 5. Wałbrzych. 0 km
7 lipca 2021r. Gryfów Śląski – Krzewie Wielkie – Lubomierz – Wojciechów – Maciejowiec – Pilchowice – Zapora Pilchowice – Przystanek kolejowy Zapora Pilchowice - Wleń – Siedlęcin – Jelenia Góra – Cieplice. Link widokowy do przejechanej trasy. Link do śladu gpx. Minął czas nocy poślubnej i nowy dzień wstał bez słońca i powitał nas … Czytaj dalej Dzień 3. Gryfów Śląski – Cieplice. 43 km.
6 lipca 2021r. Zgorzelec – Łagów – Jerzmanki – Gozdanin – Rudzica – Zaręba Górna – Lubań – Kościelnik – Olszyna Dolna – Olszyna – Nowa Świdnica – Gryfów Śląski. Link widokowy do przejechanej trasy. Link do śladu gpx tutaj. Już nie spałem gdy otworzyła oczy. - Cześć moja żono i zapraszam w podróż … Czytaj dalej Dzień 2. Zgorzelec – Gryfów Śląski. 45 km.
5 lipca 2021 r. Gdynia Wrocław Zgorzelec Nasze, tym razem gdyńskie rowery, zostały gruntownie obstalowane do tegorocznej wyprawy. Wszystko, jak w całej Polsce, musiało być na plus! No to u nas był „Warstat +”[1], czyli potrzebne narzędzia i trochę takich „anóżek”, i zapas części z dętką, albowiem Ania i ja mamy teraz takie same koła, … Czytaj dalej Dzień 1. Gdynia – Zgorzelec. 11,5 km
– Jeżeli nie zaplanujesz i nie zarezerwujesz każdego noclegu, to ja nie jadę – powtórzyła to zdanie, już po raz któryś Ania. – Ale przecież nasz system się sprawdzał do tej pory. Dojeżdżamy wieczorem do hotelu i rezerwujemy następny nocleg. Sprawdzamy prognozę, jak będzie padało to skracamy następny etap, a jak słońce to jedziemy nominalnie … Czytaj dalej PROLOG
Co roku jeżdżę do nich na żniwa, by nie zapomnieć skąd bierze się chleb. Zjeżdżałem do nich też rowerem. Z czterech stron świata. Teraz, ponad stuletni dom na Pałukach, w którym mieszkała moja trzypokoleniowa rodzina - spłonął. Sześć osób zostało z tym, co mieli na sobie. Chciałbym, by nade wszystko mieli gdzie mieszkać, i jak … Czytaj dalej Żywioł jest silniejszy od nas wszystkich, ale…