Dzień 12. Rzeszów – Legionowo. 3 km.

21 sierpnia 2019 r.

Rzeszów lokomotywa Kraków lokomotywa Warszawa lokomotywa Legionowo

 

Dworzec kolejowy w Rzeszowie nie był przyjaznym miejscem dla rowerzystów z jukami. Trwający remont peronów i kładka, na którą trzeba owe ciężkie rowery wtaszczyć spowodował w nas niechęć. Przyznaję, że chciałem skorzystać z niedozwolonego przejścia przez teren budowy, ale akurat koparka zaczęła wymachiwać swoim ramieniem w prawo i w lewo. To nie był bezpieczny pomysł.

Nie udało się nam zarezerwować biletów rowerowych na bezpośredni pociąg do Warszawy. Skorzystaliśmy więc z przesiadki w Krakowie. Potem przesiadka w Warszawie do Kolei Mazowieckich i tak dojechaliśmy do Legionowa Przystanek. Tylko dlatego, że na tej stacji nie trzeba targać rowerów po schodach. I tu spotkała nas bardzo przyjemna niespodzianka! Powitały nas świeżo oddane rampy dla inwalidów i rowerzystów! Rowery gładko wtoczyliśmy i wytoczyliśmy na drugą stronę torów. Brawo! Nawet zapomniałem trochę o remoncie w Rzeszowie…

Do domu wróciliśmy ścieżką rowerową, robiąc wcześniej niezbędne zakupy. Zawsze najciężej jest na ostatnich metrach wyprawy!

Do zobaczenia na szlaku!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s