16 lipca 2022 r. Zanim się obudziliśmy na dobre, Ania zdążyła zrobić parę przepięknych fotek wschodzącego słońca. Było na co popatrzeć. A na dobre obudziły nas odgłosy biegających ludzi. Pod naszym balkonem biegła, truchtała i szła masa ludzi. Jak się okazało, była to cykliczna akcja „Biegający Tczew”. Minęło paręnaście minut i cała kawalkada wracała. … Czytaj dalej Dzień 2. Tczew. 0 km.
Dzień 2. Tczew. 0 km.
