Żywioł jest silniejszy od nas wszystkich, ale…

Co roku jeżdżę do nich na żniwa, by nie zapomnieć skąd bierze się chleb. Zjeżdżałem do nich też rowerem. Z czterech stron świata.

Teraz, ponad stuletni dom na Pałukach, w którym mieszkała moja trzypokoleniowa rodzina – spłonął. Sześć osób zostało z tym, co mieli na sobie.

Chciałbym, by nade wszystko mieli gdzie mieszkać, i jak nigdy dotąd, chciałbym znów do nich pojechać na żniwa. Rowerem…

Pomożesz? Kliknij tutaj na Zrzutka.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s